Praca psychoterapeuty bywa czasem bardzo trudna ze względu na to, że pacjent wnosi do relacji psychoterapeutycznej treści, uczcuia i zachowania, które mogą być niezrozumiałe. Mało tego, przekaz, który pochodzi od pacjenta, ma na ogół miejsce na poziomie nieświadomym. Oznacza to, że pacjent nie mówi o pewnych rzeczach, czy uczuciach wprost, ponieważ nie jest ich świadom. Zadaniem terapeuty jest odszyfrować te nieświadome komunikaty (wydobyć je z nieświadomości pacjenta) i przełożyć je na język słów zrozumiałych dla pacjenta.
Trudność jednak polega na tym, że na ogół ta komunikacja jest ukryta i jedynie spojrzenie na ten proces osoby z zewnątrz, czyli superwizora, pozwala na jej zrozumienie. Podczas sesji superwizji, superwizor wysłuchuje relacji psychoterapeuty. Relacja ta składa się z opisu pacjenta i przebiegu sesji. Pozwala to zyskać świeże spojrzenie na proces, nieskażone bezpośrednim przeniesieniem uczuć pacjenta na psychoterapeutę, ani przeciwprzeniesieniem terapeuty (uczuciami psychoterapeuty wywołanymi w nim przez pacjenta).
Superwizja to spotkanie psychoterapeuty z innym psychoterapeutą, często starszym stażem, który przeszedł odpowiedznie szkolenie uprawniające go do superwizowania pracy psychoterapeutycznej, mające na celu pomoc w rozumieniu problematyki pacjenta. Na ogół jest niezbędna każdemu psychoterapeucie pracującemu z pacjentami w zrozumieniu tego, co dzieje się w procesie psychoterapeutycznym z pacjentem, ale także w relacji między terapeutą i pacjentem, z którym dany teraputa pracuje. Jest to między innymi proces, w którym superwizant (czyli psychoterapeuta korzystający z superwizji) uczy się precyzować diagnozę oraz definiować problemy pacjenta, którego leczy. W konsekwencji, prowadzi to do wzbogacenia umiejętności superwizanta i podnosi jego kompetencje zawodowe jako psychoterapeuty.
Na superwizję zgłosił się psychoterapeuta, który doświadczał trudności w pracy z pacjentem, mężczyzną w wieku 42 lat. Pacjent ten trafił do niego rok wcześniej z polecenia innego terapeuty. Terapeuta ten po kilku konsultacjach poczuł, że nie może podjąć pracy z tym pacjentem. Pacjent od lat borykał się z trudnościami w relacjach. Opowiadał o wielu odrzuceniach – zrywały z nim partnerki, koledzy przestawali odbierać od niego telefon. Kilka razy zwolniono go z pracy bez wyraźniej przyczyny. Psychoterapeuta w superwizji skarżył się na to, że kontakt z pacjentem jest trudny. Pacjent był podejrzliwy, wierzył w zasadność ani skuteczność psychoterapii, podważał kompetencje terapeuty, często na sesjach przez długi czas milczał. Jednocześnie, nie opuszczał sesji, zawsze płacił terminowo, przychodził do gabinetu o czasie. Jednak trudności jakie napotykał terapeuta w bezpośredniej relacji z tym pacjentem spowodowały, że rozważał zakończenie procesu – czuł, że psychoterapia nie pomoże temu pacjentowi.
Proces superwizji pomógł psychoterapeucie zrozumieć, że to, co robi pacjent jest działaniem nieświadomym. Działanie to miało na celu sprowokować odrzucenie pacjenta przez terapeutę. Wiązało się to z tym, że pacjent w dzieciństwie był często oddawany przez pracujących rodziców do babci, ciotek, sąsiadów. Na każde wakacje wysyłany był na wiele tygodni do rodziny na wsi. Wieczorami pacjentem zajmowała się niania. W rezultacie przeżywał chroniczne poczucie odrzucenia ze strony rodziców i, zgodnie z przymusem powtarzania, prowokował je w swoich relacjach w dorosłym życiu. Jednocześnie jego sumienność świadczyła o tym, że pacjent bardzo związał się z terapeutą – dbał o to, żeby wszystkie zasady kontraktu (terminowe płatności, punktualne rozpoczęcie sesji, mała ilość nieobecności) były przestrzegane.
Zakończenie psychoterapii z tym pacjentem byłoby więc odrzuceniem go, a zadaniem psychoterapeuty w tej sytuacji było wytrzymanie trudnych uczuć, które wzbudzał w nim pacjent i, z czasem, pokazywanie pacjentowi jak nieświadomie stara się on powtórzyć traumę odrzucenia w relacji z terapeutą.
Na początku spotkań superwizyjnych, superwizor i superwizant wspólnie ustalają cele superwizji. Jednym z głównych celów superwizji jest stworzenie wystarczającej przestrzeni do refleksji dla superwizanta, aby mógł on w sprzyjającej atmosferze obserwować swoją pracę z pacjentem oraz własne reakcje na to, co przynosi proces terapeutyczny, który prowadzi. Dzięki temu możliwe staje się zwiększenie samoświadomości psychoterapeuty, co ma prowadzić do bardziej owocnej pracy z pacjentem, do rozumienia pacjenta, jego problemów i, co za tym idzie, do skutecznej psychoterapii.
W Centrum Diagnozy i Pomocy Psychologicznej istnieje możliwość zapisu na psychodynamiczną superwizję indywidualną oraz grupową, którą prowadzi mgr Kamila Kicińska, certyfikowana psychoterapeutka psychodynamiczna, analityczka grupową oraz superwizorka w końcowej fazie szkolenia w Instytucie Studiów Psychoanalitycznch im. Hanny Segal. Zainteresowane osoby zapraszamy do kontaktu z rejestracją Poradni lub bezpośrednio z superwizorką pod numerem +48 697 695 111.
WIZYTY PROSIMY UMAWIAĆ TELEFONICZNIE POD NUMEREM TELEFONU: